Sport czy nie sport

Suzz

Spotkałam się ostatnio z taki opiniami ze Jeździectwo nie jest sprotem
Mnie osobiście bardzo to zabolało, ponieważ uważam że jest to jeden z najwspanialszych sportów.
Ktoś mi też kiedyś powiedział że Fresbee i Bandminton nie jest sportem
A wy jak myślicie?

roxara

Freesbee nie wiem za bardzo co to heh ale Badmintom według mnie jest sportem moja koleżanka nawet trenowała to i jeździła na zawody no i miała tam jakieś osiągnięcia.

Victori@misi@

Prosta odpowiedź: sport to ruch, a jeździectwo to ruch, czyli sport Very Happy

ja osobiście nie lubię sportu chyba że właśnie badmington, noga, pływanie czy siatka. A tak to za kłótnie z panią od w-f mam ciągle nowe jedynki Very Happy

Gravity Girl

Oczywiście że jeździectwo to sport! I to jaki świetny. ja jakoś szczególnie nie przepadam za sportem szczególnie z moją panią od w-f'u...

Suzz

Nie mogłam za bardzo ćwiczyć na w-f'ie, ale jezdziłam konno i jak pisało w regulamini oceniania "osoba która należy do jakiegoś związku sportowego dostaje ocene celujaca" a u mnie ani słychu ani widu tej szósteczki bo pni uznała ze jezdziectwo to nie sport i to sie nazywa sprawiedliwość?

Gravity Girl

U nas pan od WOSu powiedział nie szukaj sprawiedliwości w szkole...

Victori@misi@

heh, troche przerażające, ale najgorsze jest to że to prawda.... ciężko o sprawiedliwość w szkole..

Suzz

smutne ale prawdziwe..
nauczyciele maja swoich pupilków i oni zawsze mają z górki, a jak ktoś jest gorszy z jego przedmiotu to odrazu jest przepisywany na straty..

Victori@misi@

Jeżeli ktoś mądry czegoś nie umie to mówią : nieszkodzi, a jeśli ktoś kto niezadobrze sobie radzi to mają pretensje. U mnie była kiedyś taka pani co się znęcała na angielskim nad dziećmi. (oczywiście ja juz się przyzwyczaiłam i się nie bałam, ale kiedyś powyrywała kartki z zeszytu takiej jednej i rzucała nimi krzycąc. Potem ta dziewczynka była przerażona.. )

Suzz

VM jakoś nie moge sie domyśleć o kogo chodzi, heheh Razz

P

Victori@misi@

To była moja straszna wychowawczyni... ble. Nie mogę nawet o niej myśleć.... A ta dziewczynka to poszła ze mną potem do gimnazjum. Niepoprawiła jej się samoocena do dziś.... << straszne opowiazdki szkolne, część pierwsza... hehehe Very Happy

Suzz

A o kogo chodzi?? O Karczka??
Sory za wtrącenie prywatne...

Victori@misi@

Tak, (z góry też proszę o wybaczenie) chodzi mi o K.K.

Jude

sport sportem jest Very Happy

ale zato mało popularnym Very Happy

roxara

co do tej sprawiedliwości w szkole najbardziej oblegane hasełko <odpowiedzialność zbiorowa> Very Happy